Zamek w Gołuchowie – 34,60km

Pierwszy spacerek w tym roku więc na spokojnie, czyli niecałe 35km 😊. Celem było zwiedzenie Zamku w Gołuchowie ruszając z Kalisza, a kończąc w Pleszewie. W trasę wybrałem się z Pawłem, który co roku towarzyszy mi w co najmniej jednej wyprawie (dzięki Paweł 😊). Droga świetna, ponieważ z Kalisza do Pleszewa została zbudowana ścieżka rowerowa, a dodatkowo pogoda dopisała. Po kilku kilometrach zeszliśmy trochę z trasy, aby zobaczyć pobliski bunkier. Myślałem, że będzie opuszczony i zaśmiecony, ale na miejscu okazało się, że grupa ludzi wysprzątała wszystko, dba o obiekt, a nawet zaprasza do zwiedzania i opowiada o tym miejscu. BARDZO DOBRA ROBOTA!! Potem już wróciliśmy na trasę i dotarliśmy do zamku. Miejsce bardzo fajne, a zwiedzanie zajmuje ok godziny (aktualnie w remoncie więc możliwe, że wszystkiego nie widzieliśmy). Po obejrzeniu wszystkich dostępnych eksponatów można sobie odpocząć w dużym parku wokół budowli. Według mnie warto poświecić kilka godzin i przyjechać, a jeżeli kogoś nie bardzo interesują takie obiekty to w Gołuchowie znajduje się też fajna plaża 😊 Później już prosta droga do Pleszewa. Niestety Pleszew nie posiada stacji PKP, więc trzeba udać się do Kowalewa (jakieś 4km). Mają wąskotorówkę, ale nam nie udało się nią przejechać ☹