Spacer nr 8/2022
Pogoda lepsza to czas na kolejny spacerek. Miał to być spacer niebieskim szlakiem z Miłosławia do Czeszewa (na tamtejszy prom). Szlak od samego PKP był świetnie oznakowany, ale jak tylko wszedłem do lasu znaków było coraz mniej. W pewnym momencie ich zabrakło i błądziłem. Poddałem się i poszedłem inną trasą po czym znów trafiłem na znaki. Szczęście trwało krótko, ponieważ w mieście znów je straciłem. Stwierdziłem, że pójdę bezpośrednio do Czeszewa i najwyżej od tamtej strony postaram się iść wg szlaku. Na mecie posiedziałem trochę nad Wartą i stwierdziłem, że nie mam siły na ten szlak i spokojnym spacerkiem udałem się do Chociczy (dalej, ale to więcej km 😉). Nie wybrałem mety w Chociczy tylko we względu na odległość, ale też ze względu na dojazd. Wyjeżdżając później byłem na Starołece szybciej niż bym miał jechać z Miłosławia (połączenia PKP bywają zadziwiające).